
Okulary polaryzacyjne idealnym rozwiązaniem dla wędkarzy
Chwile spędzone z wędką mogą być po prostu piękne, ale mogą też być pełne emocji, mogą denerwować, mogą irytować, a mogą uspokajać. I choć – nie do końca słusznie zresztą – wielu wędkarzy uważa, że najlepsze brania uzyskuje się w czasie deszczu, to i tak każdy chyba najchętniej posiedziałby nad wodą w czasie słonecznej pogody. Jest jednak pewien problem, bo taka przyjemność stanowi spore obciążenie dla oczu.
W szczęśliwej sytuacji są Ci, który łowią na spinning. Spławikowcy bowiem muszą wypatrywać maleńkiego punkciku na falach, a wędkarze muchowi rybę poznają po refleksach we wodzie. Męczy to oczy bardzo, choć teoretycznie przy tej odległości już nie powinny akomodować. Niestety – migotliwe tło sprawia, że oczy dostają niezłe cięgi.
Dzięki filtrom polaryzacyjnym znikają odbicia światła od płaskich powierzchni, a oczy nie męczą się tak. Jednocześnie już nie dasz się na brać na fałszywe brania, kiedy fala, od której odbija się światło, przechyli nieco lub przytopi spławik. Kto wie, może byłeś wtedy właśnie o krok od wyciągnięcia z wody całkiem dorodnego garbusa albo solidnej płoci gruntowej.

Dlaczego okulary z polaryzacją są takie ważne?
Same odbicia światła na pewno powodują dyskomfort i męczą oczy, ale nie są najgorszym, na co należy się przygotować. Być może wiesz, że woda jest doskonałym filtrem UV. I pewnie byłby to powód do radości, gdyby nie fakt, że zapewnia ochronę tylko temu, co znajduje się pod powierzchnią, więc dopóki nie łowisz ryb z kuszą, to niestety nie ma dla Ciebie dobrych wiadomości. Woda chroni bowiem przed promieniowaniem UV, ponieważ je odbija. A robi to bardzo skutecznie, ponieważ aż 80% promieniowania ultrafioletowego rozprasza się po odbiciu od powierzchni. I tutaj właśnie pojawia się problem, ponieważ to odbite promieniowanie jest tak samo groźne, jak to, które pada na oczy bezpośrednio, a nie chronią przed nim już kiepskie okulary. Ważne jest więc, aby na ryby zapewnić sobie przede wszystkim ochronę oczu przed promieniowaniem UV. Jest to zwykle jakby nie patrzeć kilkugodzinny połów, w czasie którego oczy są dosłownie bombardowane promieniowaniem UV.
Nawet rzadkie wypady na ryby przy słonecznej pogodzie i dużym indeksie UV powodują, że oczy powoli są niszczone. Komórki światłoczułe są bardzo wrażliwe na promieniowanie UV, natomiast ich odbudowa postępuje powoli i nie zawsze jest możliwa. Może się więc okazać, że złowienie medalowego okazu przypłacisz sporym pogorszeniem wzroku. Naprawdę – nie warto tak ryzykować.
Jakie okulary wybrać dla wędkarza?
Zadbaj o to, aby szkła maksymalnie dobrze chroniły oczy również od strony bocznej i od dołu: część promieniowania UV odbija się od wody i dostaje się do oczu pod szkłami okularów: staraj się dobierać takie, które ochronią oczy już od wysokości kości policzkowych. Dobrze dopasowane okulary sprawiają, że połów jest nie tylko zdecydowanie wygodniejszy, ale też nie wiąże się z negatywnymi konsekwencjami dla oczu. I na koniec jeszcze jedna uwaga: to, że siedzisz w cieniu, ochroni Cię w dużej mierze przed bezpośrednim padaniem promieni UV, ale przed działaniem tych odbitych od wody – już nie.
Jeśli chcecie poznać więcej zalet polaryzacji to zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Kto powinien nosić okulary polaryzacyjne?".